Ostatnio dużo poszukuję rad w bardzo różnych tematach. Będę uruchamiać swoją pierwszą instalację inteligentnego budynku, staram się zaplanować dietę, szukam miłości. Zauważyłam, że pojawiają się sytuacje, gdy jestem zmuszona w odmienny sposób niż zwykle podejść do tematu konsultacji z innymi ludźmi. Moje standardowe podejście do rad jest typowo kobiece. Raczej skupiam się na tym by wygadać się z danego problemu, niż na poszukiwaniu konkretnych rozwiązań. Oznacza to, że z problemem zostają zapoznani bliżsi przyjaciele lub rodzina. Dostaję od nich wsparcie emocjonalne. Pytam o ich, co myślą o danej sytuacji i często dostaję jakąś poradę. Idę do nich ze względu na więź, poczucie bezpieczeństwa, bliskość. Wszystko zmienia się jednak gdy przemieniam się w (przyszłą) panią inżynier. Nikt z bliskich nie zna się na interesujących mnie zagadnieniach technicznych, nie są w stanie dopomóc w tej branży w żaden sposób. Zamiast rozmawiać z nimi, dzwonię do pomocy technicznej dostawców urządzeń, do ekspertów od systemu. Pytam o konkrety, skupiam się tylko na rozwiązaniu. To jest bardziej męskie podejście, które stosuję chyba zbyt rzadko. Od kilku dni świtała mi w głowie myśl, która powinna być oczywista (i pewnie dla mężczyzn jest) i dziś się wyklarowała. Rad powinno się szukać u ludzi biegłych w danej dziedzinie, niezależnie czego dotyczy problem. Jeśli chcę przejść na dietę żeby schudnąć, powinnam poszukać koleżanki, która ma piękną figurę i spytać o jej styl odżywiania. Będzie to bardziej efektywne niż pogaduchy z bliską przyjaciółką, która zna wszystkie diety i tak samo jak ja boryka się z nadmiarowymi kilogramami. Co jeśli zastanawiam się jak znaleźć partnera odpowiedniego dla mnie? Lepsze wnioski wyniosę z rozmowy z biurowa koleżanką, z która na co dzień nie mam zbyt wiele tematów, ale która ma udany związek? Czy ze spotkania z najbliższymi przyjaciółmi przed którymi łatwo się otworzyć ale za to nikt z nich nie ma pary? To pierwsze będzie mniej komfortowe, ale z drugiej strony skąd osoby, które są same maja wziąć skuteczne rady w tym temacie? Im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonana, że pytanie „Co sprawia, że mężczyzna wybiera konkretną kobietę?” lepiej zadać takiemu, co dokonał już wyboru. To takie oczywiste, że aż nie mam odwagi zadawać sobie pytania „Czemu nie pomyślałam o tym wcześniej?”. Od dziś przy każdym problemie zastanowię się nad tym, kto może mieć dobre rady, zamiast nad tym komu chciała bym się wyżalić. Ujmę to w zdaniu przypominaczu, na które pierwszy raz trafiłam w twórczości Terry'ego Goodkind'a „Nie myśl o problemie, myśl o rozwiązaniu”
0 Komentarze
W najbliższy weekend w Warszawie odbywa się konwent bliski memu sercu - ZjAva. Oznacza to, że będę prowadzić punkty programu, na które serdecznie Was zapraszam. W sobotę w samo południe poprowadzę prelekcję o informacji zwrotnej. Będę mówić kiedy jej udzielać, jak to robić skutecznie i bezkonfliktowo - „Informacja zwrotna. Kiedy, jak i po co? " Następnie o 15 wspólnie z Mactatorem poprowadzimy prelekcje-warsztaty o tym jak mówić "tak" czyli czemu warto na sesji przyjmować cudze pomysły. Przećwiczymy wspólnie jak można budować na pomysłach innych - „Nie mówi nie, Tak mów tak" Godzinę później, o 16 będę wspólnie z Grzywaczem moderować dyskusję integracyjną o najlepszych momentach na sesji - „A u mnie na sesji to… „ Pełną tabelę programową znajdziecie tu <klik> Do zobaczenia :) |
Agnieszka "Poziomka" ZiomekProgramistka, artystka, minimalistka. Archiwum
Czerwiec 2020
Kategorie
Wszystkie
|